czwartek, 26 grudnia 2013

szafranowe bułeczki św. Łucji - lussekatter


o bułeczkach przeczytałem na slow-garnku. Gdy tylko przeczytałem - postanowiłem,że zrobię. Wyszły świetne! pachnące, smakowite, ładnie wyglądają. Chociaż nad ostateczną formą jeszcze popracujemy ;)

składniki:


  • 1 g szafranu (lub kurkumy)
  • 50g drożdży
  • 150g cukru
  • 125 g masła
  • 700 g mąki
  • kilka łyżek jogurtu
  • szklanka mleka
  • 1jajko
  • paska łyżeczka soli
  • rodzynki


wykonanie:

  • rozpuścić masło w rondelku, dodać szafran i mleko, podgrzać tak, żeby było ciepłe (37 stopni)
  • zalać tym rozdrobnione drożdże, dodać wszystkie pozostałe składniki poza jajkiem
  • wyrobić ciasto i odstawić na pół godz do wyrośnięcia
  • zagnieść ciasto , podzielić na 25 części,uformować bułeczki (podłużne paski formowane w kształcie litery s lub ósemki w bueczkę wciskamy rodzyki)
  • odstawić na 40 minut do wyrośnięcia
  • rozbić jajko z odrobiną soli, posmarować bułeczki, piec na złotobrązowo ok 10 minut w temp. 220 stopni

4 komentarze:

  1. szafran mam przeterminowany od jakichś 5 lat - nada się? ;D
    tak był oszczędzany, że poszedł na zmarnowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak? w końcu to nic innego jak pyłek jest - czy to się może przeterminować... :)
      dziś bardzo trudno dostać - użyliśmy kurkumy

      Usuń
  2. :)))))). I do tego szafran na wyciągnięcie ręki (własnej ku cudzej, która gotowa jest się nim podzielić). Radość w garnku!
    Ale przepis nie stamtąd - przepis Gospodarza na podstawie internetowych znalezisk skompilowanych przez Małą Cy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo w przepisie podstawowym mleka brakowało w "składnikach", a w "wykonaniu" już było... trzeba było kompilować ;)

      Usuń