niby proste i banalne, ale ugotować na miękko jest sztuką... zapisuję więc dla potomnych:
- jajka muszą mieć temperaturę pokojową (inaczej popękają) - tak więc jeśli są w lodówce zalewam ciepłą wodą w jakiejś miseczce
- w tym czasie w garnuszku gotuję wrzątek, pod koniec gotowania wsypuję pół łyżeczki soli
- gdy woda wre, delikatnie na łyżce wkładam jajka
- gotuję TRZY I PÓŁ MINUTY dokładnie tyle i ani sekundy więcej
- ściągam z gazu, od razu zalewam zimną wodą, żeby się nie ścinały dalej pod wpływem temperatury - ot i wszystko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz