Pyszny, mokrutki, puszysty, szybko się robi - jedyny minus jest ten, że najlepszy jest po nocy spędzonej w lodówce
składniki:
- kilogram sera (zmielonego)
- kostka masła lub margaryny
- jaja najmniej sześć ale i dziesięć będzie dobrze, i dwanaście
- cukier -jedna szklanka
- dwa budynie waniliowe 40g (można zrobić w opcji bez budyniu - też wyjdzie)
- proszek do pieczenia -łyżka (w wersji bez budyniu nietrzeba)
- cukier waniliowy
- dodatki i aromaty- jak kto lubi: rodzynki, migdały, skórka pomarańczowa, cytrynowa, aromat pasuje: pomarańczowy, rumowy, cytrynowy
wykonanie:
- żółtka oddzielamy od białek
- ubijamy żółtka z cukrem i cukrem wanilinowym - na biało
- dodajemy stopniowo masło
- potem stopniowo ser -aż konsystencja będzie jednolita
- dodajemy budyń i proszek do pieczenia
- ubijamy białka na sztywno i mieszamy z masą dodając dodatki i aromaty
- wylewamy na posmarowaną tłuszczem i wysypaną tartą bułką blachę
- pieczemy ponad godzinę w temperaturze 180 stopni (po pół godzinie można zmniejszyć o 10-20 stopni) (wersja bez budyniu 45 minut)
- potem wyłączamy ogień i zostawiamy do wystygnięcia w piekarniku na co najmniej godzinę
- wkładamy do lodówki na noc -i na rano jest gotowy