Jesień, dobry czas na zupy... a skoro dynia jeszcze na balkonie , trzeba było ją jakoś wykorzystać. Kolejne odkrycie - niezwykle smakowite - zupa dyniowo-serowa
składniki:
- dynia - ok kilograma
- kilka ząbków czosnku (4-5)
- woda (3-4 szklanki zależy jak "mokra" jest dynia)
- 2 kostki rosołowe
- ok 150 gr ulubionego serka topionego (my wykorzystalismy serek z szynką, co dało dodatkowy smaczek)
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- sok z cytryny
- do podania: czarnuszka i groszek ptysiowy
wykonanie:
- dynię pokroić w kostkę, obrać czosnek, wrzucić do gara, zalać wrząca wodą, dodać kostki rosołowe i gotować pod przykryciem
- gdy dynia zmięknie (po ok 1/2 godziny) wyłączyć, dodać serek topiony i zmiksować blenderem
- doprawić solą , pieprzem (śmiało tego pieprzu), gałką muszkatołową (ostrożnie - nie za dużo tej gałki ), zakwasić sokiem z cytryny (zwłaszcza gdy jest zbyt słodka)
- podawać z groszkiem ptysiowym i posypać czaruszką, której smak znakomicie się komponuje z tą zupką
przepis znalazłem n blogu gitmalina.blox.pl i nieco zmodyfikowałem
wyobrażam sobie , że zamiast wody i kostek rosołowych można użyć rosołu lub dowolnego bulionu i wyjdzie bardziej treściwa.